Na pierwszy rzut oka wielu osobom wydaje się, że przyjmowanie THC związane będzie z mniejszą masą ciała jest sprzeczne z intuicją. Ale mamy przeprowadzone bardzo dokładne badania, które potwierdzają nam, że niewielkie ilości THC będą bezpośrednio wpływać na niemożliwość przyrostu masy ciała.
Naukowcy starali się przeprowadzić badania na myszach, dzięki którym mogli określić jak wpływa codzienna dawka THC na ich otyłość. I po przeprowadzeniu takich dokładnych badań podali, że THC wpływa zatrzymująco na masę ciała, która nie może odpowiednio rosnąć. Naukowcy podali, że wpływ na masę ciała związany jest z tym, że nie może się rozwijać tkanka tłuszczowa. Takie działania związane są przede wszystkim z tym, że następuje zmiana we florze bakteryjnej jelit, która nie pozwala na rozbudowę tkanki tłuczowej. Nie jest to pierwsze takie badanie, ponieważ już kilka lat wcześniej były prowadzone testy, w ramach których udało się określić, że u osób, które przyjmują konopie indyjskie najczęściej problem otyłości jest zdecydowanie rzadziej spotykany.
Przeprowadzone były także badania na Eskimosach, w ramach których udało się potwierdzić, że ci użytkujący marihuanę mieli mniejszy wskaźnik masy ciała niż te osoby, które jej nie używały. Nie tak dawno były prowadzone badania na osobach w wieku między 20 a 59 rokiem życia, które miały określić jaki jest związek między używaniem konopi i zespołem metabolicznym. Badanie oparło się na grupie 8,5 tysiąca osób. Okazało się, że te osoby, które używały konopi były narażone na pojawienie się zespołu metabolicznego w mniejszym o 50% stopniu niż te osoby, które ich nie używały.
Zespół metaboliczny to czynniki ryzyka, w tym między innymi wysokie ciśnienie krwi, poziom tłuszczu czy cholesterolu, który może prowadzić do większych problemów z chorobami serca, cukrzycą, miażdżycą. Pokazujące badania dają nam naprawdę wyjątkowe wyniki, które pokazują, że w wielu przypadkach stosowanie marihuany może się okazać wskazane, ponieważ ułatwi nam ochronę przed poważnymi chorobami.